Quantcast
Channel: Law Business Quality
Viewing all 9318 articles
Browse latest View live

Fibaro i Skanska razem w Warszawie

$
0
0

Warszawskie osiedle – Jaśminowy Mokotów – zostanie wyposażone w nowoczesne rozwiązania smart home. Umowę o współpracy podpisały firmy Fibaro, lider produkcji systemów domów inteligentnych oraz Skanska, lider rynku budowlanego i deweloperskiego.

 

Systemy inteligentnego domu Fibaro od początku do końca powstają w Polsce. Są projektowane i produkowane w Poznaniu. To obecnie najbardziej zaawansowane rozwiązania tego rodzaju, dostępne w wielu krajach świata.

Pakiet powitalny inteligentnego domu Fibaro będzie oferowany w ramach nowopowstającego osiedla Jaśminowy Mokotów w Warszawie. Jest ono realizowane przez spółkę Skanska Residential Development Poland. To nowoczesna inwestycja mieszkaniowa w zielonej okolicy Skarpy Warszawskiej, którą cechuje kameralna zabudowa i skandynawski styl.

jasminowy_mokotow_calosc

Pakiet Fibaro będzie złożony z urządzenia centralnego Home Center Lite oraz dwóch urządzeń sensorycznych Motion Sensor. Jakie korzyści takie rozwiązanie oferuje przyszłym mieszkańcom? Najmniejszy na świecie inteligentny czujnik ruchu wykrywa obecność intruza (jednocześnie nie jest uruchamiany przez zwierzęta), może też np. powiadamiać rodziców o powrocie dzieci ze szkoły. Prócz ochrony bezpieczeństwa, pozwoli poszerzać komfort mieszkania. Urządzenie przekazuje informacje o aktualnej temperaturze, a także o poziomie natężenia światła.

– Warto zauważyć, że Jaśminowy Mokotów będzie certyfikowany ekologicznie w międzynarodowym systemie BREEAM. System smart home, który pozwala na świadome i bardziej ekonomiczne gospodarowanie energią cieplną, doskonale wpisuje się w koncept tego osiedla – mówi Rafał Ciszewski, menedżer ds. obsługi klienta biznesowego i rynku deweloperskiego Fibaro.

System można rozbudować o kolejne funkcje, dzięki którym możliwe staje się zarządzanie całym domem. Instalacja urządzeń nie wymaga ingerencji w strukturę budynku i mogą być one sterowane z dowolnego miejsca na świecie.


CSR w polskim wydaniu, czyli jak motywować pracowników pomagając innym

$
0
0

Motywowanie pracowników to trudna sztuka, która nie każdemu się udaje. Jednym z głównych narzędzi do tego celu są pieniądze, ale jak się okazuje ten argument jest łatwy do przebicia i nie gwarantuje zatrzymania najlepszych ludzi w firmie. Tym, co najtrudniej podrobić jest kultura organizacji oparta na wartościach, dzięki którym pracownik czuje, że jego praca ma sens. Co zyskują odpowiedzialni pracodawcy? Sprawdźcie.

 

Lokalne akcje angażują najbardziej

Społeczna odpowiedzialność biznesu nie musi oznaczać wielkich, medialnych akcji. Te zwykle angażują społeczności a nie pracowników. Czasem wystarczy oddolna inicjatywa i lokalne działania, których efekty widoczne są na bieżąco. Na takie rozwiązania postawiła firma Recman – polska firma projektująca i produkująca odzież męską, obuwie oraz akcesoria, która działa na terenie całego kraju, ale działania CSR prowadzi lokalnie, angażując pracowników wszystkich salonów. Wspólny cel – pomoc dzieciom z Fundacji Mam Marzenie – w niezwykle pozytywny sposób wpłynął także na rywalizację w zespole i motywację pracowników.

Motywacja poprzez rywalizację

Zaczęło się od postanowienia, by biznes przynosił korzyść nie tylko firmie, ale pozytywnie wpływał na całą społeczność. Do tego projektu Recman zdecydował się wykorzystać swój autorski produkt, tj. muszkę Mosca.

– Aby zebrać środki na realizację marzeń najmłodszych – postanowiliśmy zaangażować naszych Klientów. Stworzyliśmy i opatentowaliśmy atrakcyjny produkt, z którego cały zysk postanowiliśmy przekazać na rzecz Fundacji. Jak się okazuje, wszyscy pracownicy bardzo zaangażowali się w to przedsięwzięcie i chętnie informowali o akcji naszych Klientów – w końcu im więcej muszek uda się sprzedać, tym więcej marzeń możemy zrealizować. Wzajemne zaangażowanie spowodowało, że od początku akcji „Muszka Marzeń” przeznaczyliśmy na cele Fundacji ponad 100 000 złotych – mówi Wojciech Tulwin, przedstawiciel firmy.

Akcja angażuje tak bardzo, także dlatego, że firma stara się komunikować każde nowe posunięcie. Co miesiąc wszyscy pracownicy otrzymują informację odnośnie wyników poszczególnych salonów w sprzedaży muszek Mosca oraz informację, jaka kwota została przekazana rzecz Fundacji Mam Marzenie. Informacje o spełnionych marzeniach umieszczane są również w social mediach.

– Spełnionych marzeń przybywa, ale stale pojawiają się nowe. Niestety nie jesteśmy w stanie spełnić wszystkich, ale chcemy, by to pracownicy decydowali o tym, na jaki cel będziemy zbierać w następnej kolejności. Dzięki temu widzą pozytywny wpływ z ich pracy – mówi Wojciech Tulwin.

Warto

O kulturze przedsiębiorstwa nie świadczą wymyślone slogany i odgórnie narzucane akcje. Niezbędnym czynnikiem do jej zaistnienia jest autentyczność, a ją zapewnić może tylko prawdziwe zaangażowanie pracowników. Organizacja, której uda się wytworzyć takie środowisko, zyskuje bardzo wiele. O sile zespołu stanowi przede wszystkim poczucie wspólnego celu. Jeżeli jest wspólny cel, pojawia się też chęć do pracy oraz jego realizacji. Pracodawca ma w takiej sytuacji ułatwione zadanie, pozostaje mu jeszcze dbać o te relacje. Tu kluczową rolę odgrywa prawidłowa komunikacja. Ważne przy tym, żeby na bieżąco informować o efektach działań i wspólnie świętować, nawet drobne sukcesy.

 

Źródło: www.recman.pl/

Wyjątkowa prezentacja nowej kolekcji marki ICE-WATCH

$
0
0

Tłum dziennikarzy, blogerów modowych i stylistów pojawiło się na Mysiej 3 w Warszawie na konferencji prasowej marki ICE-WATCH podczas której zaprezentowano najnowszą kolekcję LOULOU. Na evencie nie zabrakło gwiazd i celebrytów.  Zjawili się m.in. Karolina Szostak, Paulina Holtz, Ania Powierza, Michał Malinowski, Ivs Alter, Daniel Jacob Dali, Magdalena Antosiewicz.

 

O najnowszej kolekcji LOULOU opowiedział Sales & Marketing Manager ICE-WATCH na Polskę – Andrzej Mokrzycki.

ice-watch-ilo-90

– To zmysłowa, energiczna i niezwykle seksowna linia kierowana do kobiet, które wiedzą czego chcą od życia. Kobiet odważnych, przebojowych i świadomych swojego sex appealu.

ice-watch-ilo-85

Kolekcja LOULOU to połączenie elegancji, nowoczesnego looku i żywych, oryginalnych kolorów. 10 modeli w odcieniach m.in. soczystej fuksji, różu, granatu, turkusu i oczywiście klasycznej czerni. Loulou to zegarki, które idealnie odzwierciedlają temperament właściciela, nadają mu szyku i ożywiają nawet najbardziej nudną stylizację.

ice-watch-ilo-95

Prezentacji zegarków towarzyszył pokaz bielizny marki ALLES.

ice-watch-ilo-87

Partnerami wydarzenia byli: marka MONDUNIQ, SYLVECO i SOTI NATURAL.

 

fot. Piotr Wroniewicz

Showroom dobrze zaprojektowany

$
0
0

W październiku na mapie Warszawy pojawiło się nowe, wyjątkowe miejsce z najlepszym polskim designem. Po Bydgoszczy, założyciele showroomu Euforma postanowili podbić stolicę. Miejsce zaskakuje nas największą ofertą polskiego designu wśród innych showroomów. To tutaj kupimy meble, oświetlenie, a nawet dodatki do naszego domu. Miejsce jest wyjątkowe nie tylko ze względu na swój asortyment, uwagę zwraca również przestrzeń showroomu. O oczekiwaniach inwestora, swoim pomyśle i inspiracjach opowie nam projektantka Paulina Kasprowicz z pracowni meinDESIGN.

                                 

Jakie były oczekiwania Inwestora?

– Mój klient zapragnął stworzyć w Warszawie najlepsze miejsce do obcowania z polskim designem i takie, które pozwoli wyróżnić się na tle podobnych – co myślę z powodzeniem nam się udało. Moją rolą była nie tylko odpowiednia kompozycja mebli na ekspozycji, ale stworzenia dla nich takiej oprawy, która nie przytłaczając – wydobędzie ich piękno. Jednakże minimalistyczne, oszczędne wnętrza mają mieć charakter i zapadać w pamięć.

Showroom Euforma zlokalizowany jest na warszawskim Mokotowie, czym szczególnym charakteryzuje się to miejsce?

– Lokalizacja to Stary Mokotów, budynek z 1951 roku. Wysokie wnętrza i okna w pomieszczeniu głównym kojarzą się z postindustrialnym klimatem i ten fakt chciałam wykorzystać oraz ustanowić myślą przewodnią w projekcie. Na całość, czyli 150 m2 składają się cztery pomieszczenia ekspozycyjne – jedno większe i trzy mniejsze z zaaranżowanymi pokojami dziennymi. Największe pomieszczenie stanowi główną, otwartą ekspozycję mebli, lamp i dodatków wraz z wydzielonym miejscem do pracy architekta z klientami.

showroom-euforma_warszawa-7

Czym się Pani kierowała przy projektowaniu przestrzeni?

– Najważniejszym celem i wyzwaniem dla mnie jako projektanta było stworzenie w pełni przyjaznej przestrzeni dla odwiedzających i przebywających osób w tym niezwykłym miejscu. Oprócz tego, o czym mówiłam już wcześniej, czyli umiejętnego zaprojektowania tła dla ekspozycji, trzeba było pamiętać, aby wnętrze było w pełni funkcjonalne, a każdy „kąt” dobrze zagospodarowany.

Ideą oraz zamysłem od początku istnienia Euformy jest otwarcie się na ludzi i stworzenie miejsca spotkań dla tych, którzy kochają otaczać się dobrym wzornictwem. Warto dodać, iż każdy z pokazanych mebli można przetestować osobiście, np. wypić kawę przy stole, czy pogawędzić z przyjaciółmi na wygodnych designerskich sofach. Euforma to raczej wizyta u przyjaciół, a nie zwyczajne zakupy w sklepie z meblami.

showroom-euforma_warszawa-10

Czy showroom w Warszawie ma jakiś element wspólny z tym w Bydgoszczy?

– Warszawski showroom posiada wiele elementów wspólnych z bydgoskim. Jest nim np. loftowy klimat wnętrza (Euforma w Bydgoszczy znajduje się w byłej fabryce butów Kobra), a charakterystyczny dla Euformy bydgoskiej wysoki, czarny regał z krzesłami został prawie bez zmian powielony dla tej warszawskiej – jako element rozpoznawczy marki.

Czy Inwestor podrzucał swoje pomysły, starał się nakierować, czy też miała Pani wolną rękę?

– Projekt wnętrza to efekt naszych długich rozmów i dyskusji z Inwestorem. Moim zadaniem było połączyć jego oczekiwania z wykreowaną przeze mnie wizją i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że miałam wolną rękę, a moje pomysły z powodzeniem wprowadziłam w życie.

showroom-euforma_warszawa-2

Czym się Pani inspirowała projektując przestrzeń showroomu?

– Główną ideą oprócz postfabrycznego charakteru, który chciałam nadać wnętrzom było utrzymanie całości w trzech kolorach – kolorach Euformy. Jest to czerń, biel i szarość. Każda ze ścian reprezentuje jedną z tych barw i każda ma pełnić swoje zadanie. Gdy jedna jest tłem dla kolorowych krzeseł, inna kontrastuje z logo Euformy. Kolejną rzeczą ważną dla mnie było ocieplenie i zharmonizowanie surowego, minimalistycznego wnętrza, które ma być przecież przyjemne dla odwiedzających. Chłodne kolory przełamałam elementami z drewna takimi jak ciężkie loftowe drzwi przesuwne, zapraszające do kolejnych pomieszczeń, stanowiące dominantę na minimalistycznej białej ścianie.

Co jest mocną stroną w tym projekcie?

– Osobiście uważam, że udało mi się osiągnąć coś co ciężko jest uzyskać w surowych, postindustrialnych wnętrzach, a mianowicie stworzyłam wnętrze pełne ciepła i nastroju. Po prostu trzeba przyjść i zobaczyć do czego gorąco zachęcam.

 

 

O Euforma

Euforma zrodziła się z pasji do polskiego wzornictwa. Jest to pierwszy w Polsce showroom z kompleksową ofertą mebli, oświetlenia oraz dodatków do wnętrz pochodzącą od najlepszych polskich producentów. Euforma nieprzerwanie rozwija swoją działalność wybierając polskie marki, które charakteryzuje unikatowe wzornictwo, funkcjonalność oraz jakość. W ofercie showroomu znajdują się produkty zarówno największych producentów polskich mebli i oświetlenia jak np. Noti, Paged Collection, Fameg oraz mniejsze, młode marki – Tabanda, Phormy, Kaspa. www.euforma.pl

Opadające powieki? To już nie problem! Prestiżowa Klinika Korona zaprasza

$
0
0

Z wiekiem skóra okolic oczu traci swoją jędrność, przez co cała twarz wygląda na dużo starszą. Jak temu przeciwdziałać?

 

Jest wiele czynników odpowiedzialnych za przedwczesne wiotczenie skóry. Zmiany dziedziczne, niewłaściwe nawyki, zbyt częste mróżenie oczu, czy podpieranie głowy po latach mogą przynieść niechciane konsekwencje w postaci zmian skóry, które nas szpecą i niepotrzebnie dodają lat.

Oczywiście, przed opadającymi powiekami można ustrzec się wcześniej, dbając o właściwą postawę, czy poziom nawilżenia skóry. Co jednak zrobić, gdy jest już po fakcie, a opadające kąciki oczu sprawiają, że nasza twarz wygląda na smutną i przygnębioną? Wówczas znakomite efekty przyniesie kuracja laserowa!

– Wiotczejąca skóra na górnych powiekach to poważny problem natury estetycznej, który dotyczy wielu kobiet – wyjaśnia doktor Marek Janisz z warszawskiej Kliniki Korona. –  Opadające powieki optycznie zmniejszają oczy i sprawiają, że w kącikach wcześniej pojawiają się zmarszczki tzw. „kurze łapki”. Ponadto, pod oczami widoczne stają się cienie, które sprawiają, że twarz wygląda na starszą i zmęczoną. Rozwiązaniem tych problemów jest najnowocześniejszy zabieg laserowy, który skutecznie poprawi kondycję skóry za pomocą fal radiowych.

Jak to działa? Zabieg można wykonać wyłącznie w profesjonalnym salonie lub w klinice medycyny estetycznej, przy użyciu specjalnego urządzenia:

– Zabieg trwa około 30 minut, jest bezbolesny i bezpieczny. – mówi doktor Marek Janisz z Kliniki Korona. – W pierwszej fazie lekarz rozprowadza na powiekach i ich okolicach specjalny żel. Potem, dzięki delikatnym, okrężnym ruchom głowicy, która wydziela fale radiowe rozgrzana zostaje tkanka skórna.

W tym czasie włókna kolagenowe pod wpływem ciepła skracają się, co powoduje wzrost napięcia skóry. Dodatkowo komórki skóry zostają pobudzone do większej produkcji włókien elastycznych, dzięki czemu skóra jest bardziej jędrna i napięta- po prostu wygląda młodziej!

Najlepszy efekt widoczny jest nie po jednym, lecz po serii kilku zabiegów, wszystko jednak zależy od kondycji skóry pacjentki. W sytuacji, gdy opadające powieki to problem, z którym postanowiłyśmy walczyć wcześniej, wystarczy już jeden zabieg! Natomiast w przypadku gdy zwiotczała skóra jest już bardzo widoczna, potrzeba kilku sesji. Ważne jednak, że zabieg laserowy przynosi fantastyczne rezultaty!

Przekonaj się na własne oczy!

Więcej na www.zdrowe-piekno.pl

Styl nowoczesny we wnętrzach według Galerii Heban

$
0
0

Jest uniwersalny, praktyczny i ponadczasowy, a przez to wciąż modny i lubiany mimo upływu lat. Styl nowoczesny, choć oszczędny w formie, nie stwarza ograniczeń, nawet gdy chcemy wyposażyć dom w nowoczesne technologie. Galeria Heban prezentuje kilka najważniejszych cech współczesnej architektury wnętrz.

 

 

Jego początki sięgają modernizmu pierwszych trzech dekad XX wieku. To wówczas powstały rewolucyjne jak na tamte czasy formy – proste, syntetyczne, zaskakujące oszczędnością detali.

Skromność i prostota

Uniwersalność, prostota oraz funkcjonalność to cechy, które wyróżniają go na tle innych stylów, a kanony które powstały niemal wiek temu są aktualne do dziś i chętnie wykorzystywane w aranżacji współczesnych mieszkań. Jak podkreśla Tomasz Waś, współwłaściciel Galerii Heban: – Jest on szczególnie lubiany – bo sprawdza się znakomicie – w miejskich mieszkaniach, za których oknami roztaczają się widoki metropolii. Jego prostota wynikająca z geometrii wyposażenia sprawia, że doskonale komponuje się właśnie z takimi obrazami.

Styl nowoczesny wyróżniają meble pozbawione ozdobników, pokryte fornirem lub lakierem w neutralnym kolorze. Również dekoracje są tu bardzo oszczędne i sprowadzają się jedynie do drobnych akcentów w postaci kolorowego plakatu na ścianie czy dywanu.

9-galeria-heban_tapeta-marki-momenti

Teatr światła i cieni

Wydawać by się mogło, że styl nowoczesny niczym się nie wyróżnia, a przez to może być odbierany jako nudny. Nic bardziej mylnego! Mocnym akcentem jest w nim oświetlenie, które pojawia się niemal wszędzie. To ono kreuje przestrzeń i sprawia, że domownicy stają się uczestnikami swoistego teatru światła i cienia w zależności od pory roku czy dnia. Lampy, żyrandole i kinkiety są elementami zwracającymi na siebie uwagę, a przez to tworzącymi dekorację również przy świetle dziennym.

8-galeria-heban_stoliki-macrame-marki-fiam

Nic do ukrycia

Na nastrój we wnętrzach minimalistycznych wpływają także otwarte na otaczający nas świat duże okna. Nie zasłaniają ich firany czy ciężkie kotary. Jedynie rolety nocą dają domownikom poczucie intymności, choć nawet wtedy widok za oknem może pełnić rolę żywego obrazu.

12-galeria-heban_bonaldo_table_big-table__chair-venere

Mniej znaczy więcej

W stylu nowoczesnym „mniej znaczy więcej” i dotyczy to zarówno dekoracji, mebli czy kolorystyki, ale też rozmieszczenia ścian, których jest dokładnie tyle, ile wymaga tego konstrukcja budynku. Dzięki temu we wnętrzach jest dużo przestrzeni i oddechu. Często bywa, że jedynym „zamkniętym” pomieszczeniem jest łazienka, chociaż i w tej kwestii właściciele nowoczesnych wnętrz mają prawo mieć odmienne zdania.

16-galeria-heban_foscarini_stewie-floor

Śmiałe akcenty

Wnętrza nowoczesne, choć stonowane w formie i dekoracjach, lubią mocne akcenty. Może to być jakiś jeden wyjątkowy mebel, który wyróżniając się we wnętrzu formą będzie pełnił rolę rzeźby. Efektowną dekoracją okazuje się też ściana pokryta śmiałą w formie tapetą lub puszysty dywan, który ożywi wnętrze swoją fakturą i kolorem.

Po więcej inspiracji zapraszamy do Galerii Heban, która mieści się w Warszawie przy ul. Trakt Brzeski 73, www.galeria.heban.pl

Zaskakujące Otwarcie Hotelu SixtySix!

$
0
0

Za nami zaskakujące otwarcie Hotelu SixtySix przy ulicy Nowy Świat 66 w Warszawie. Miejsce będące połączeniem tradycji z nowoczesnością odwiedziły gwiazdy, ciekawe niespodzianek, które przygotowano dla nich na ten ekskluzywny wieczór.

 

Unikatową kolekcję biżuterii „Modern Stories” z diamentami i perłami wykonaną przez utytułowaną projektantkę z Akademii Sztuk Pięknych – Dorotę Kempko zaprezentowały: Małgorzata Rozenek – Majdan, Paulina Drażba – Kamińska, Ewa Pacuła, Katarzyna Burzyńska, Daria Zhalina (finalistka obecnej edycji Top Model) i Agnieszka Kurowska – właścicielka hotelu.

Panie przybyły w pięknych, białych sukniach zaprojektowanych przez Agatę Wojtkiewicz (jedynym wyjątkiem była „Perfekcyjna Pani Domu”, która przybyła na otwarcie w zielonym garniturze!). Fryzury muzom projektantek przygotowała ekipa ekspertów od stylizacji włosów Joico Polska.

daria-zhalina-agata-wojtkiewicz-ewa-pacula-dorota-kempko-paulina-drazba-kaminska-czyli-projektantki-i-ich-muzy-fot-pawel-wodzynski

Wśród gości zachwyconych klasycznym stylem odrestaurowanej kamienicy, przełamanym świeżym designem i artystycznymi grafikami znaleźli się również: Natalia Siwiec, Ola Ciupa, Dr Krzysztof Gojdź, Piotr Gąsowski, Rafał Maślak, Jan Dratwicki (Mister Polski 2016), Krzysztof „Kasa” Kasowski, Ewa Kuklińska, Ryszard Rembiszewski, Lidia Popiel, Artur Chamski, Maria Tyszkiewicz, Anna Powierża, Izabela Zwierzyńska, Piotr Zelt, Karol Strasburger, Anna Oberc, Paula Tumala, Thirty Fashion, Andziaks, Olga Barej, Klaudia Wiśniowska, Dorota Michałowska, Jagoda Judzińska, Lidia Kopania, Paulla i inni.

O oprawę muzyczną zadbali: DJ Adamus oraz Michał Milowicz, Ewa Dolska i finalista Must Be The Music – Tomasz Dolski, który dał mistrzowski popis na skrzypcach.

wojciech-kurowski-agnieszka-kurowska-wlasciciele-hoteli-sixtysix-malgorzata-rozenek-majdan-i-angelika-zajac-podczas-przeciecia-wstegi-fot-pawel-wodzynski

Hotel to nie tylko klimatyczne pokoje, ale także wyśmienite jedzenie i dobre wino. Dlatego szeroki wybór znakomitych win, wybornych koniaków i whisky został uzupełniony daniami, tworzącymi niezwykłą kompozycję smaków przygotowanymi przez szefa kuchni Grzegorza Sobczyńskiego.

Za projekt uniformów dla personelu odpowiada znana z innowacyjności, marka ZUO CORP+. Utrzymane w duchu japońskiego minimalizmu, szare total looki, o klasycznych garniturowych formach, uzupełnione futurystycznym detalem – to propozycja projektanta marki – Bartka Michalca, doskonale współgrająca z wystrojem oraz kolorystyką miejsca.

ewa-pacula-paulina-drazba-kaminska-daria-zhalina-kasia-burzynska-i-agnieszka-kurowska-fot-pawel-wodzynski

Ekipa Hotelu SixtySix udowodniła, że to przestrzeń dla osób ceniących sztukę i kulturę, odkrywanie interesujących miejsc i poznawanie nowych ludzi. Największą satysfakcję daje ciekawość, której nie da się do końca zaspokoić, dlatego pozwólcie się zaskoczyć i sami odwiedźcie to miejsce w centrum Warszawy…

Hotel SixtySix, ul. Nowy Świat 66, Warszawa, http://www.hotelsixtysix.com

Partnerzy wydarzenia: Modern Stories Jewelry, Agata Wojtkiewicz, JOICO Polska.

Patroni medialni: magazyn Party, Party.pl, Law Business Quality, Nasze Miasto, PRESS.

III Plebiscyt „Kobiece Twarze – Women’s Faces”

$
0
0

Czy równouprawnienie w biznesie to fakt, czy mit? Między innymi na to pytanie będziemy mogli szukać odpowiedzi w czasie finałowej Gali III Plebiscytu Gospodarczego „Kobiece Twarze – Women’s Faces”, w Zamku Książ 12 grudnia 2016 roku.

 

Trzeci raz spotkamy się, aby uhonorować przedsiębiorcze kobiety oraz firmy, które stosują zasady równouprawnienia. Plebiscyt jest odpowiedzią na fakt, że wciąż jest kobiet za mało w biznesie, w samorządach, w polityce, za mało nas na piedestałach, za mało nas z laurami.

– Naszym zdaniem nic nie pomogą parytety i rozporządzenia, ponieważ nic nie jest tak skuteczne jak dobry przykład. Trzeba pokazywać i promować te z nas, które wspięły się na wyżyny kariery, które są w pierwszym szeregu spółek, fundacji, samorządów, te które mają wybitne osiągnięcia – wyjaśnia Aldona Ziółkowska-Bielewicz, Prezes HORNET4 – organizatora plebiscytu.

Nie słowa i deklaracje, ale dowód działa najwięcej. Dlatego w pięciu kategoriach: Debiutantki, Profesjonalistki, Osobowość, Firma z Kobiecą Twarzą oraz Produkt lub Usługa dla Kobiet nagrodzone zostaną kobiety oraz firmy, które mogą inspirować do działań swoim przykładem. Które z kobiet i firm otrzymają nagrody – o tym zdecyduje Kapituła, w której między innymi zasiadają: Prof. Alicja Chybicka; Piotr Freyberg – Dyrektor ds. Rozwoju w 3M; Poseł do Parlamentu Europejskiego Lidia Geringer de Oedenberg; Barbara Kaśnikowska – była Prezes WSSE „INVEST-PARK”, dyrektor w UMWD czy Rafał Wiernicki – Prezes Zamku Książ.

12 grudnia w Zamku Książ na Sali balowej zasiądą goście ze świata biznesu, samorządu, nauki, organizacji pozarządowych oraz laureaci i wyróżnieni. Spotkanie to będzie również okazją do dyskusji, dlatego w programie przewidziano panel na temat: Równość płci w biznesie – co zrobić, aby stała się faktem?

Zgodnie z tradycją już będziemy mogli wysłuchać mini recitalu w wykonaniu młodych wokalistek – co również jest sposobem na wspieranie ich rozwoju – w tym roku będą to piosenki Agnieszki Osieckiej. Na zakończenie przewidziano bankiet dla gości.

Więcej informacji także w sprawie zaproszeń na uroczystą Galę Plebiscytu „Kobiece Twarze – Women’s Faces” na stronie www.kobiecetwarze.pl oraz na Fabecbook: Kobiece Twarze.


V BIG DATA: Think Big CEE Congress za nami!

$
0
0

W dniach 22-23 listopada 2016 r.w Hotelu Westin w Warszawie, odbyła się V edycja BIG DATA: Think Big CEE Congress. W Kongresie wzięli udział przedstawiciele każdego sektora biznesu, administracji rządowej i samorządowej oraz mediów i nauki. Wydarzenie zgromadziło 527 uczestników, którzy czynnie partycypowali w 6 blokach tematycznych w tym 1 panelu inauguracyjnym oraz 9 wystąpieniach indywidualnych, w których łącznie głos zabrało 53 prelegentów.

 

V edycja BIG DATA: Think Big CEE Congress odbyła się symultanicznie z FinTech Digital Congress CEE. Oba wydarzenia łączył wspólny panel inauguracyjny.

Uroczystego otwarcia Kongresów dokonali Maciej Witucki, Przewodniczący Rady Programowej BIG DATA: Think Big CEE Congress, Przewodniczący Rady Nadzorczej Orange Polska, Prezes Zarządu Work Service S.A. oraz Tomasz Czechowicz, Przewodniczący Rady Programowej FinTech Digital CEE, Partner Zarządzający, Prezes Zarządu, MCI Capital.

4-dsc_8335

Panel inauguracyjny dotyczył wykorzystania informacji dostępnych dzięki Big Data w ramach modeli FinTech. Pierwsza dyskusja panelowa BIG DATA: Think Big CEE Congress skupiła się wokół rewolucji analizy danych, smart analytics, machine learning, artificial intelligence, czy też Self-Service Business Intelligence. Kolejny panel skoncentrowany był wokół programu „Od papierowej do cyfrowej polski”, którego gospodarzem było Ministerstwo Cyfryzacji. Zagadnienia poruszone podczas dyskusji to m.in. e-administracja, cyfrowa tożsamość obywatela, a także cyberbezpieczeństwo.

6-dsc_8484

Drugi dzień Kongresu rozpoczął się wystąpieniem Witolda Abramowicza, Honorowego Przewodniczącego Rady Programowej, Kierownika Katedry Informatyki Ekonomicznej, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. W trakcie kolejnych dyskusji prelegenci debatowali między innymi o budowie modelu analitycznego dostosowanego do potrzeb przedsiębiorstwa, wykorzystaniu analizy danych do poprawy jakości obsługi klienta w handlu detalicznym oraz ecosystemie IoT.

W Kongresie udział wzięli między innymi:

• Martin Willcox, Director Big Data Center of Excellence, Teradata International
• Jeffrey Becker, IBM Analytics Evangelist
• Karol Okoński, Podsekretarz Stanu , Ministerstwo Cyfryzacji
• Michał Możdżonek, Członek Zarządu ZUS nadzorujący Pion IT
• Renata Juszkiewicz, Head of Metro AG Representative Office in Central / Eastern Europe
• Jarosław Mastalerz, Wiceprezes Zarządu ds. Operacji i Informatyki, mBank
• Tadeusz Woszczyński, Country Manager, Hitachi Europe
• Artur Waliszewski, Regional Business Director CEE, Google
• Guillaume de Colonges, Prezes, Carrefour
• Stephane Tanter, Dyrektor Generalny , Bank Oney
• Norbert Biedrzycki, CEO Atos Polska, VP CEE System Integration
• Tomasz Motyl, Chief Innovation Officer, Alior Bank

 

Zapraszamy do zapoznania się pełną fotorelacją z V edycji Kongresu na www.bigdatacongress.pl

Gra światła i cienia – jak dobrze zaprojektować oświetlenie w salonie. Porady architekta.

$
0
0

To on nadaje charakter i w nim odzwierciedla się osobowość oraz dusza mieszkańców. Jak dobrze zaprojektować oświetlenie w salonie? Jak dostosować je do potrzeb użytkowników tak, aby nie tylko było jasno, ale i przyjemnie mieszkać?

 

Przede wszystkim musimy zacząć od sprecyzowania wszystkich wymaganych funkcji, jakie ma pełnić oświetlenie. Współczesne domy i mieszkania muszą być dostosowane do trybu życia użytkowników, ich zainteresowań i przyzwyczajeń. Dzisiejszy salon to miejsce, w którym relaksujemy się po dniu pracy, przyjmujemy gości – czasem okazjonalnie spożywamy posiłki. Bywa też miejscem, w którym pracujemy i przestrzenią do zabaw dzieci. Zdarza się, że pełni funkcję kina domowego. W mniejszych mieszkaniach pokój dzienny to także sypialnia, garderoba i biblioteka. Coraz częściej pokój dzienny jest otwarty na kuchnię, zatem i tę funkcję musimy przewidzieć projektując oświetlenie.

Warto na początku określić kilka podstawowych zasad, jakimi powinniśmy się kierować. Nie ma tu jednak aż tak dużego znaczenia przeznaczenie pomieszczeń czy ich wielkość. A zatem:

– nie należy projektować rozwiązań oświetleniowych, które będą powodowały nadmierne kontrasty – jasne/ciemne;

– nie należy prześwietlać pomieszczeń – nadmierna ilość światła będzie powodować szybsze zmęczenie;

– należy unikać zjawiska olśnienia, czyli takiego rozmieszczenia źródeł światła, które powoduje uczucie niewygody widzenia i przykrych doznań, wywołanych jaskrawymi powierzchniami  w polu widzenia;

– unikajmy bezpośredniego podświetlenia powierzchni szklanych lub lustrzanych;

– we wnętrzach mieszkalnych najlepiej sprawdza się ciepła barwa światła – od 2700K do 4000K;

– optymalnym rozwiązaniem jest wydzielenie kilku odrębnych stref oświetleniowych.

 

fot-galeria-heban_cattelani_zed

 

Wyżej wymienione zalecenia to jedynie kilka wytycznych, którymi warto się kierować. Potrzeba jeszcze do tego szczypty artyzmu i wyczucia, odrobiny finezji oraz kilku instynktownych, choć wielokrotnie pomijanych zasad. Zacznijmy od tego, że błędem jest stosowanie jednego źródła światła, czy może raczej jednej oprawy, pojedynczej lampy dla całego pomieszczenia. I tak naprawdę nie ma znaczenia stylistyka, choć ta nader często jest uważana za najistotniejszą.

 

fot-galeria-heban_cattelani_bolero

 

Oprawy techniczne, niewielkie, niezbyt ingerujące optycznie w przestrzeń lub może ukryte? A czy nie lepiej nie widzieć skąd pada światło, a tylko je odczuwać? Sposobów i technologii jest  sporo, jednak liczy się ostateczne wrażenie. Salon to przecież serce mieszkania i domu. To przestrzeń relaksu i odpoczynku oraz odbierania zmysłowego naszego otoczenia. Miejsce wytchnienia. Dobrze skonstruowana opowieść dzięki oprawom świetlnym da nam poczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Ze światłem nierozerwalnie związany jest cień, który pozwala nam odbierać zmysłami przestrzeń, jej głębię i wielkość. Jego kierunek podkreśla kształty i optycznie zmienia odczucia przestrzenne. Istotny jest tu także kolor, którym możemy kreować skojarzenia, nastrój i odczucia. Wszystko to razem sprawia, że oświetlenie wpływa na nasze samopoczucie oraz emocje.

 

fot-galeria-heban_pipe_room_set

 

Bardzo często mamy do czynienia z połączeniem salonu i kuchni w jedno pomieszczenie. Zatem funkcja przestrzeni i materiały, z których jest ona zbudowana są jedynie wstępem do opowieści, jaką możemy stworzyć oprawami świetlnymi. Trzeba pamiętać, aby projekt ich rozmieszczenia następował równocześnie z tworzeniem przestrzeni architektonicznej. Wkładamy bowiem mnóstwo wysiłku w zaprojektowanie wykończenia mieszkania, a niejednokrotnie złe rozmieszczenie lamp to niweczy. Warto więc skonsultować zasady zaplanowania źródeł światła ze specjalistą.

Miejmy przy tym świadomość, że w praktyce wykorzystujemy tylko oświetlenie niezbędne do poszczególnych czynności, które w danym momencie wykonujemy, np. czytając książkę na kanapie będziemy potrzebować go jedynie w jej niewielkiej strefie. Podczas oglądania telewizji przyda się nam niezbyt intensywne podświetlenie tła, aby unikać nadmiernych kontrastów. W trakcie spożywania posiłków wystarczy nam lampa nad stołem. Do sprzątania natomiast niezbędne będzie dobre oświetlenie całego pomieszczenia, jednak tylko na czas wykonywania tej czynności.

 

fot-velt_laga

 

Warto też pamiętać, że światło skutecznie podkreśla wartościowe elementy aranżacji przestrzeni, stanowiąc przyjemne dla oka jej dopełnienie, a różnorodność materiałów i sposobów wykorzystanych do zaprojektowania salonu sprzyja tworzeniu scen świetlnych oraz, co za tym idzie, wyjątkowego klimatu wnętrza.

Oczywiście wiąże się to wszystko z koniecznością odpowiedniego sterowania scen świetlnych, umożliwiającego np. ściemnianie oświetlenia, zmiany jego barwy czy dowolnego – zależnego od nastroju i pory roku ustawienia. Możliwość regulacji kąta padania strumieni światła czy wręcz jego umiejscowienia oczywiście też będzie bardzo pomocna. Warto przy tym łączyć różne typy opraw, mocowanych w różnych miejscach – sufit, ściana, podłoga, mebel oraz wykorzystywać do aranżacji lampy stojące. Niezależnie bowiem od przyjętych rozwiązań i funkcji salon zawsze był i będzie sercem domu. Przestrzenią ciepłą i przytulną, dającą wytchnienie i odpoczynek. A odpowiednim światłem możemy nadać jej zmysłowości i przytulności.

 

Autor tekstu arch. Miłosz Kowalski

Rynek deweloperski kształtuje miasto?

$
0
0

Szkoły, lokale usługowe czy przychodnie zdrowia – ich dostępność w okolicy sprawdzają wszystkie osoby planujące zakup własnego „M”. Brak takich obiektów nie jest już jednak przeszkodą. Praktyka pokazuje, że nowe osiedla coraz częściej są impulsem do rozwoju infrastruktury.  W jakim stopniu rynek deweloperski kształtuje polskie miasta?

 

Deweloperzy wolą wyzwania?

– Zakup działki bez wystarczającej infrastruktury wokół to zarówno szansa jak i wyzwanie – zauważa Piotr Kijanka, Dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Grupie Deweloperskiej Geo – Z jednej strony można mieć wpływ na rozwój terenu, ale z drugiej wymaga to wiele pracy i wysiłku – dodaje.

Na obszarach niezagospodarowanych, często nie ma dróg dojazdowych czy nawet kanalizacji, a to tylko pierwsze, niezbędne zmiany. Później, wraz z rozbudową inwestycji i osiedleniem się nowych mieszkańców powstają place zabaw, boiska, kluby fitness czy kawiarnie. Z czasem pojawiają się szkoły, przedszkola i ośrodki zdrowia.

Warszawa, Kraków, Katowice … i nie tylko

Jako przykład kreowania przestrzeni publicznej od zera, może posłużyć warszawski Wilanów.  Budowa rozpoczęła się w 2002 roku, w cztery lata oddano do użytku 856 mieszkań, by następnie przez rok przybyło kolejnych 1500. Jednocześnie powstawały nowe obiekty: żłobek, przedszkole, przychodnia, a nawet prywatny szpital.

Podobna sytuacja miała miejsce w Krakowie w dzielnicy Prądnik Biały, coraz popularniejszej lokalizacji inwestycji mieszkaniowych. W 2016 roku otwarto tam szkołę podstawową, wybudowano także boisko i plac zabaw.

– Kiedy rozpoczynaliśmy budowę Kwiatowej Równiny na Prądniku Białym wokół przeważały pola i łąki – mówi Piotr Kijanka. – Dziś miasto realizuje tu szereg projektów, a jednym z najważniejszych jest rozbudowa linii tramwajowej, która połączy naszą dzielnicę z Krowodrzą Górką i Górką Narodową – dodaje.

Nie inaczej jest w Katowicach na Brynowie, gdzie również zaplanowano budowę nowej linii tramwajowej. Przewidziano tam także modernizację skrzyżowania dwóch głównych ulic.  Realizacja tych planów to lata 2018-2019. Będzie też nowa hala sportowa.

– Widzimy wyraźne ożywienie na Brynowie  – komentuje przedstawiciel Grupy Deweloperskiej Geo. – W okolicach naszej inwestycji Atrium Geo, wciąż powstają nowe obiekty, a drogi są modernizowane – dodaje

Tendencja jest zauważalna również we Wrocławiu. Oddalone od centrum, niegdyś niepopularne Stabłowice, zaczęły słynąć z rozwijającej się infrastruktury.  Od września ubiegłego roku funkcjonuje tu nowoczesny szpital, do końca 2017 roku uruchomiona zostanie największa szkoła w historii Wrocławia, mieszcząca ponad tysiąc uczniów. Nie zabraknie też ścieżek rowerowych.

Podwójna odpowiedzialność

Pozostaje jednak „druga strona medalu”. Inspiracja do rozwoju miasta to nie tylko powód do dumy, ale także odpowiedzialność.

– Troska o zachowanie spójności terenu i odpowiedniej jakości nowych inwestycji to tematy, które deweloperzy powinni poruszać z lokalnymi władzami – podkreśla Kijanka z Grupy Geo.

Cenną wskazówką mogą być także uwagi mieszkańców, którzy jako kluczowi interesariusze również mogą mieć wpływ na realizację miejskich przedsięwzięć w ich sąsiedztwie. Wszystko po to, aby w przyszłości wszystkie strony mogły czerpać satysfakcję z zachodzących zmian.

 

 

 

 

 

 

 

 

Czy marketerzy nadążają za zmianami? Raport: Nowa rola marketingu

$
0
0

Do grona rzeczy pewnych, oprócz śmierci i podatków, dołączyła zmiana, która jest dzisiaj czymś stałym. Można odnieść wrażenie, że marketerzy biorą udział w szalonym wyścigu bez mety, w którym muszą nadążać za pojawiającymi się trendami i narzędziami marketingowymi. Stąd tegoroczna edycja badania dotyczy nowej roli marketingu, a zwłaszcza sprawdzenia poziomu cyfryzacji polskich marketerów i tempa przyswajania przez nich innowacji.

 

Wydawać by się mogło, że zdobywanie wiedzy dotyczącej nowych trendów jest dziś prostsze niż kiedykolwiek wcześniej. Mnóstwo darmowej wiedzy znajduje się  w internecie. Ilość treści dotyczących nowych trendów jest astronomiczna, a przeróżne spotkania branżowe propagują coraz to nowsze narzędzia marketingowe. Jesteśmy wprost atakowani informacjami o trendach.

– Nadmiar informacji o nowościach staje się jednak coraz bardziej przytłaczający i na pierwszy rzut oka trudno odróżnić buzzword od narzędzia, które może przynieść wzrost organizacji. Postanowiliśmy sprawdzić, jak jest naprawdę – mówi Marta Górazda, Strategic Planner w Mind Progress Group, koordynatorka badania.

– Wzięliśmy w tym roku na warsztat kilkanaście narzędzi marketingowych, które w ostatnim czasie przeżywały swoisty boom. W branżowych mediach i na konferencjach były odmieniane przez wszystkie przypadki i można było odnieść wrażenie, że znajdowały się na ustach wszystkich. Szczególną uwagę poświęciliśmy ich wykorzystaniu przez małe, średnie i duże polskie przedsiębiorstwa – zaznacza Górazda.

Jak te nowe narzędzia traktują polscy marketerzy? Wyniki badania pokazują, że do wielu z nich podchodzą z ostrożnością. Niektóre z nowych narzędzi nie są im nawet znane lub w ogóle ich nie interesują.  – W obszarze stosowanych narzędzi komunikacji digital marketingu wciąż na czele znajduje się własna strona internetowa – jej posiadanie zadeklarowało ponad 93% respondentów – wskazuje Jacek Kotarbiński.

– Kolejnymi działaniami cyfrowymi wskazywanymi w tym zakresie są: e-mail marketing (56%), social media (48,8%) czy SEO+SEM (45,5%). Marketerzy najlepiej znają pojęcia e-mail marketingu, social mediów czy wideo marketingu, natomiast o wiele trudniej z pojęciami, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku lat: growth hacking, proximity marketing, programmatic czy gamifikacji (grywalizacji) w internecie – dodaje Kotarbiński.

Raport stanowi także odpowiedź na to, jaki jest portret nowoczesnego marketera – jakie kompetencje musi rozwijać, by nadążyć za zmianami. W badaniu poznaliśmy również opinie respondentów na temat tego, które trendy będą miały znaczący wpływ na rozwój marketingu w niedalekiej przyszłości. Uczestnicy badania także podchodzą do nich  z dystansem i obserwują, jak z ich wdrożeniem radzą sobie inni. Upewniają się, czy warto w nie inwestować.

Dojrzałymi trendami są dziś content marketing i wideo marketing, tych dopiero wchodzących jest o wiele więcej. Według Roberta Hibnera, Dyrektora departamentu Kanałów Elektronicznych w mBank S.A. obecny stan rzeczy zmieni się dopiero wtedy, gdy w branży zacznie pojawiać się coraz większa liczba specjalistów młodego pokolenia, która wyrosła w trakcie lub po rewolucji internetowej  i mobilnej.

– Ludzie ci mają zupełnie inne spojrzenie na świat i więcej zrozumienia dla nowych technologii, dlatego ich decyzje i działania na pewno będą odważniejsze – zaznacza Hibner.

Raport: Nowa rola marketingu jest efektem badań opracowanych wspólnie przez agencję Mind Progress Group i Instytut badawczy IPC. Pierwszą część publikacji poświęcono na analizę zgromadzonych danych, przedstawienie statystyk związanych z różnymi zagadnieniami skupionymi wokół marketingu oraz komentarze zaproszonych specjalistów. Druga część raportu stanowi zbiór merytorycznych opracowań dotyczących różnych zagadnień z obszaru komunikacji marketingowej, odnoszących się do motywu przewodniego publikacji.

Wśród autorów ponad 20 tekstów poświęconych nowej roli marketingu znaleźli się tacy specjaliści jak: Paweł Tkaczyk, Piotr Bucki, Jacek Kotarbiński, Tomasz Sulewski (3M), Marek Gonsior (Agata S.A), Robert Hibner (mBank) czy Michał Bonarowski i Anna Iller (Allegro.pl).

 

Link do pobrania raportu: http://bit.ly/Raport-Nowa_Rola_Marketingu

 

Kryptowaluty, nowe regulacje, inwestycje w sektorze fintech – znamy agendę impact’16 fintech/insurtech

$
0
0

Już za dwa tygodnie we Wrocławiu rozpocznie się impact’16 fintech/insurtech – jedno z najciekawszych wydarzeń poświęconych innowacyjnym technologiom w sektorze finansowym. W jednym miejscu spotkają się założyciele startupów, prezesi banków i instytucji finansowych oraz przedstawiciele organów rządowych i środowiska akademickiego z całego świata. Dla najbardziej innowacyjnych firm z krajów Europy Centralnej przewidziano z kolei specjalny konkurs oraz tzw. spotkania matchingowe z korporacjami i instytucjami publicznymi.

 

 

Agenda wydarzania będzie oparta na najważniejszych trendach w sektorze fintech i insurtech. Wśród poruszonych zagadnień znajdą się m.in.: blockchain i kryptowaluty, nowe modele płatności, inwestycje w sektor fintech i insurtech, nowe regulacje, rynki kapitałowe, czy usługi sektora fintech dla organizacji spoza sektora finansowego.

Kongres rozpoczną wystąpienia Premierów – Jarosława Gowina i Mateusza Morawieckiego. Ale bohaterami tych dni będą przedstawiciele firm technologicznych oraz instytucji finansowych z różnych rynków. Pojawią się gwiazdy światowej areny fintech, takie jak Ricky Knox z Tandem Banku, Alexanfer Graubner-Mueller, z Kreditech czy Yoni Assia z eToro. Z polskiej reprezentacji spotkamy m.in. Cezarego Stypułkowskiego z mBanku, Brunona Bartkiewicza z ING Banku Śląskiego, Wojciecha Sobieraja z Alior Banku, czy Michała Krupińskiego z PZU. Nie zabraknie też Polaków robiących karierę za granicami naszego kraju takich jak: Marta Krupińska z Azimo, Krzysztof Kujawa z Gabi, czy Sebastian Siemiątkowski z Klarny.

Oprócz wystąpień na głównej scenie, organizatorzy zaplanowali aktywności dedykowane bezpośrednio środowisku startupowemu.

Startup4export to format konkursu, dla najbardziej innowacyjnych startupów z regionu krajów Europy Centralnej, w którym ich założyciele będą przedstawiać swoje pomysły przed międzynarodowym jury złożonym z ekspertów sektora fintech. Głównym założeniem jest znalezienie dla dobrych pomysłów nowych rynków. I tak eksperci z Polski, Singapuru, Izraela oraz Stanów Zjednoczonych oceniać będą czy dany biznes ma rozwiązania, które sprawdzi się np. w Indiach, Kazachstanie czy Ukrainie.

Impact match to z kolei seria ponad 250 sesji matchingowych startupów z korporacjami oraz firmami technologicznymi. Tzw. „matchingi” to spotkania, podczas których eksperci, przedstawiciele instytucji publicznych oraz otoczenie biznesowe spotkają się z młodymi firmami sektora fintech/insurtech by poszukać projektów, które mogliby zrealizować razem.

W ramach wydarzenia przewidziane są również spotkania robocze przedstawicieli jednostek edukacyjnych oraz biznesu, którzy wspólnie podejmą próbę opracowania rekomendacji do programu edukacyjnego, poświęconego tematyce fintech/insurtech. Efektem EDUhacktonu mają być rekomendacje zmian w programach na polskich uczelniach wyższych w kontekście lepszego przygotowania absolwentów na rewolucję fintech. Wyniki całodniowych prac w podgrupach zostaną zaprezentowane drugiego dnia wydarzania.

Więcej informacji oraz rejestracja na wydarzenie dostępna jest pod adresem www.impactcee.com.

Patronat nad wydarzeniem objęły m.in. Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Szkolnictwa i Nauki Wyższej, Ministerstwo Cyfryzacji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Komisja Nadzoru Finansowego, Krajowa Izba Rozliczeniowa i Związek Banków Polskich.

Partnerem jest również miasto Wrocław.

Partnerem strategicznym wydarzenia jest MasterCard.

Patronat medialny: Law Business Quality.

Jej wysokość wołowina! Tylko w Spiżarni Smaków

$
0
0

Restauracja Spiżarnia Smaków zaprasza na wyjątkowy Festiwal Kulinarny, którego bohaterami będą sycące dania z aromatycznej wołowiny!

 

Pyszne, apetyczne i zdrowe – takie właśnie są potrawy z wołowiny serwowane w restauracji Spiżarnia Smaków. Nic dziwnego, że właśnie to szlachetne mięso wystąpi 2 grudnia „w roli głównej” na Festiwalu Smaków organizowanym w restauracji mieszczącej się przy ul. Wspólnej 35.

– W naszym menu znajdziecie Państwo dania wspaniałej polskiej kuchni w jej nowoczesnym i urozmaiconym wydaniu, ale także potrawy wegetariańskie oraz dla osób na diecie bezglutenowej. Dodatkowo w każdy weekend (od czwartku do niedzieli) organizujemy kulinarne mini-festiwale, tematycznie poświęcone jednemu składnikowi, przyrządzonemu na wiele sposobów. Do tej pory ich bohaterami były: krewetki, mule, makaron, dynia, grzyby i steki. Tym razem proponujemy Państwu festiwal z wołowiną QMP! – zachęca szefowa restauracji Spiżarnia Smaków Violetta Kryszczuk.

Dlaczego wołowina QMP (Quality Meat Programe*) jest tak wyjątkowa? Sekret tkwi w procesie hodowlanym. Naturalne pasze, wolny chów bez uwięzi oraz najlepsze rasy mięsne są gwarancją porcji zdrowia na naszym talerzu. Dodajmy do tego kontrolowany, niski wiek uboju oraz selekcję otrzymanego mięsa, a stanie się jasne, dlaczego wołowina QMP to mięso delikatne, kruche i soczyste!

Goście restauracji będą mogli skosztować wyjątkowych dań, których bazą będą żeberka wołowe:

– w wersji jamajskiej BBQ z pieczonymi ziemniakami i karmelizowanymi warzywami;

– w wersji francuskiej (sos z musztardy Dion) z puree ziemniaczano-selerowym z surówką;

– w wersji azjatyckiej ze smażonym makaronem z warzywami;

– w wersji polskiej z duszoną kapustką i ziemniakami z wody z koperkiem;

Dania z wołowiny, które będą serwowane w restauracji Spiżarnia Smaków z pewnością zachwycą nawet największych smakoszy. Dlaczego? To proste – wszystkie potrawy przyrządzone zostaną na bazie najlepszej jakości wołowiny z certyfikatem QMP. Dzięki temu goście restauracji posmakują tego, co najlepsze z natury! A jeśli ktoś poczuje niedosyt, z pewnością ucieszy go wiadomość, że już wkrótce Spiżarnia Smaków przygotuje kolejny Festiwal Smaków, którego bohaterem będzie tym razem… wyborny sznycel wołowy!

Wpadnij zatem do restauracji Spiżarnia Smaków, rozpieść swoje kubki smakowe i skosztuj wyjątkowych potraw z najlepszej jakości mięsa wołowego!

 

*** Festiwal Wołowiny trwa w sobotę i niedzielę (3.-4.12) od 12.00-20.00

 

Więcej na https://www.facebook.com/SpizarniaWspolnaWawa/?fref=ts

 

* Sfinansowano z Funduszu Promocji Mięsa Wołowego

fot. Piotr Wroniewicz

Rośnie nowa inwestycja w Ursusie

$
0
0

182 mieszkań, różnorodne metraże, łazienki z oknami. W warszawskim Ursusie trwają prace nad drugim i trzecim etapem osiedla Alpha Park. Budynek B urósł już na siedem z zaplanowanych ośmiu pięter, a C osiągnął „stan zero”. Przewidziany termin zakończenia prac to IV kwartał 2017 roku.

 

Alpha Park to kompleksowe osiedle w warszawskim Ursusie. Inwestycję realizuje firma RED Real Estate Development, która na polskim rynku działa od 10 lat. Do tej pory deweloper oddał tutaj do użytku 539 mieszkań. Teraz kontynuuje prace przy dwóch kolejnych etapach. W budynku B znajdzie się 87 lokali (o powierzchni 32-80 mkw.). Są w sprzedaży od kilku miesięcy. Cieszą się dużą popularnością – na tym etapie sprzedano już 40% z nich. Jednocześnie trwają prace nad budynkiem C (31-65 mkw.). Tutaj zakończyła się przedsprzedaż mieszkań.

– Konsekwentnie realizujemy plan. Budynek B urósł już na siedem z ośmiu pięter, a C osiągnął „stan zero”, co oznacza doprowadzenie robót budowlanych do poziomu terenu. Prace przebiegają zgodnie z planem, dlatego zakończenie budowy planujemy na IV kwartał 2017 roku – mówi Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży osiedla Alpha Park.

Łazienka z widokiem

Nowością proponowaną przez dewelopera w budynku B będą łazienki z oknami. Na osiedlu znajdują się również rozwiązania ekologiczne, z których słynie inwestor. Po raz kolejny osiedle Alpha Park oferuje możliwość wyboru – mieszkania w standardzie deweloperskim lub w opcji z wykończeniem. Oba rozwiązania łączy wysokiej jakości Standard RED Plus.

– Coraz więcej osób decyduje się na mieszkania z wykończeniem. Powód jest prosty – to oszczędność czasu, a także pieniędzy. Klienci nie szukają materiałów i wykonawców na własną rękę, tylko zdają się na naszych zaufanych partnerów. Dzięki temu mają gwarancję wysokiego standardu – mówi Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży osiedla Alpha Park.

alpha_park_listopad_4

Wykonawcą drugiego i trzeciego etapu osiedla Alpha Park jest Łucz-Bud. Firma ma 20-letnie doświadczenie w zakresie budownictwa mieszkaniowego jedno i wielorodzinnego, przemysłowego, a także użyteczności publicznej.

Nowe rozdziały

Ceny mieszkań na osiedlu Alpha Park rozpoczynają się od 5990 zł/mkw. To mniej niż warszawska średnia, która w II kwartale 2016 roku wynosiła 7649 zł/mkw. (dane Narodowego Banku Polskiego). Dzięki temu klienci mogą skorzystać z Mieszkania dla Młodych, który obejmuje dwu- i trzypokojowe lokale o metrażach 40-60 mkw.

– Środki w ramach rządowego dofinansowania mogą się skończyć w każdej chwili. Jeśli chcemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, z decyzją o zakupie nieruchomości warto się pospieszyć, tym bardziej, że do końca roku obowiązuje niższy, 15-procentowy wkład własny – mówi Teresa Witkowska.

Poza Warszawą międzynarodowy deweloper RED Real Estate Development obecny jest w dwóch miastach w Polsce. We Wrocławiu rozpoczął budowę drugiego etapu popularnego osiedla Nowa Papiernia Ultra Nova z soft loftami i apartamentami. Z kolei w Poznaniu zakończył budowę 13-piętrowego wieżowca Red Park. Łącznie inwestor wybudował dotychczas 933 mieszkań – 539 w Warszawie, 265 w Poznaniu oraz 129 we Wrocławiu.


SuperNowa Ty! Bądź pełna motywacji tej jesieni – wyjątkowe warsztaty

$
0
0

Sposobów na jesienną chandrę jest wiele. Każdy ma swój ulubiony. Jest jednak kilka, które niemal zawsze działają. To te, które motywują najbardziej. Pozytywne myślenie, otwarty umysł, zdrowie i uśmiech. Jak sprawić, żeby nadchodzące długie i zimne wieczory były pełne inspirujących przemyśleń, które dodadzą odwagi w spełnianiu marzeń?

 

Motywacja i dystans do siebie to istotne elementy, które rozwijają potencjał. Autorski projekt Barbary Lech SuperNowa Ty! to znakomita okazja do pobudzenia własnej motywacji, zmierzenia się ze słabościami i pobudzenia marzeń. Tym razem w Warszawie 17.12.2016 r. możesz dowiedzieć się, kim naprawdę jesteś, kim chcesz być i jak to zrobić w czasie, który masz. Niczym w powieści Karola Dickensa spotkasz się z trzema duchami: Przeszłości, Teraźniejszości i Przyszłości. Potem sama zdecydujesz jaką drogą będziesz dalej kroczyła. Dumy, Lęku czy Zwyczajności.

Spotkanie składa się z trzech etapów poznania siebie: 1. Przeszłości 2. Tu i teraz 3. Przyszłości – czyli czasu na Supernową Ciebie! Warsztat dedykowany jest kobietom, które doświadczyły w swoim życiu kilku sukcesów, niepowodzeń, radości i rozczarowań. To spotkanie zmienia spojrzenie na świat. Przestań czekać, przestań zwlekać, zacznij działać już dziś!

 

snwarszawa1

 

Warsztat przeznaczony jest dla kobiet, które chcą rozwinąć skrzydła i dostać solidnego, motywacyjnego kopniaka, są otwarte by poznać inne kobiety i być może nawiązać nowe kontakty. Czują, że stoją w miejscu lub wolno idą do przodu. Przyjdź i odkryj swoją moc! Czeka Cię dużo twórczej pracy i cenne nagrody. Spotkanie ma charakter coachingowy.

Agenda warsztatów:

10:15 – 10:30 – rejestracja gości
10:30 – 10:45 – powitanie gości
10:45 – 11:30 – spotkanie z Duchem Przeszłości
11:30 – 12:15 – spotkanie z Duchem Teraźniejszości
12:15 – 12:45 – przerwa networkingowa
12:45 – 19:00 – spotkanie z Duchem Przyszłości
13:00 – 13:30 – losowanie nagród
13:30 – 14:00 – networking

W cenie warsztatu książka autorstwa Barbary Lech „Motywator dietetyczny”.
Warszawa, 17.12.2016 r.

Do 10.12.2016 r. bilety w promocyjnej cenie.
NIE ZWLEKAJ, JUŻ DZIŚ ZAREZERWUJ MIEJSCE NA TYM WYDARZENIU!

 

Barbara Lech: Life&Biznes Coach, specjalizuje się w coachingu wizerunku. W swojej pracy wykorzystuje wieloletnie doświadczenie zdobywane w obszarach treningu osobistego, stylizacji i wizażu. Z powodzeniem porusza się w kręgach szeroko rozumianego rozwoju osobistego współtworząc wizerunek firm i jej pracowników. Jest pewna, że to jak się prezentujemy, mówi o nas bardzo wiele, dlatego pomaga w pełni wykorzystać potencjał wizerunku. Definiuje się jako „Artystyczny umysł ścisły.” Uwielbia wyzwania, pracę z ludźmi i pracę pod presją czasu. Potrafi świetnie zarządzać sobą i zespołem, z którym pracuje. Jest skupiona i zawsze osiąga zamierzone cele. Występując przed publicznością czuje się jak ryba w wodzie. Wieloletnie doświadczenie pozwala jej swobodnie czuć się nawet przed tysiącami osób. W czasie prowadzenia szkoleń potrafi skupić na sobie uwagę uczestników, w sposób przystępny i interaktywny poprowadzić zajęcia tak, by wszyscy mogli przyswoić wiedzę z danego tematu. Pasją i misją jest wydobywanie z ludzi piękna – zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego. „Doceń swoje piękno” to motto, którym definiuje swoją pracę.

Więcej informacji na: www.barbaralech.pl

Specjalny pokaz kolekcji Macieja Zienia dla Tubądzina

$
0
0

W środę, 29 listopada, w przestrzeniach łódzkiego hotelu andel’s odbył się pokaz kolekcji „Sweet Dreams” Macieja Zienia. Projektant pokazał swoją najnowszą linię ubrań z okazji otwarcia nowej fabryki płytek Grupy Tubądzin w Sieradzu. Designer współpracuje z marką już od siedmiu lat. Pokaz podziwiało ponad 400 zaproszonych gości.

 

Maciej Zień projektuje dla firmy Tubądzin od 2009 roku. W tym czasie stworzył sześć wyjątkowych serii płytek inspirowanych światowymi metropoliami i już pracuje nad kolejnymi. Pokaz ubrań z linii „Sweet Dreams” w hotelu andel’s został zorganizowany z okazji otwarcia fabryki Grupy Tubądzin w Sieradzu. Jest to najnowocześniejsza inwestycja tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej. W fabryce będzie wytwarzanych ok. 3 mln mkw. płytek rocznie, w tym także tych, wykreowanych przez Zienia.

pokaz-macieja-zienia-dla-grupy-tubadzin-3

Podczas pokazu w przestrzeniach hotelu andel’s projektant zaprezentował 17 sylwetek ze swojej ostatniej kolekcji „Sweet Dreams”. Inspiracją do jej stworzenia były dla niego podróże po Afryce, Ameryce Południowej i Europie. Kreacje zostały wykonane ze szlachetnych tkanin. Zień wzbogacił je dodatkowo elementami 3D, ręcznie tkanymi haftami oraz kryształami Svarowskiego. Dzięki wykorzystaniu motywów ważek, węży, a nawet smoków, kolekcja sprawiła wrażenie magicznej i baśniowej. Pojawiły się w niej także elementy inspirowane słynną nowelą Antoine de Saint- Exupery’ego „Mały Książę”.

pokaz-macieja-zienia-dla-grupy-tubadzin-2

Premierowy pokaz kolekcji odbył się we wrześniu w Warszawie, natomiast wczorajsza prezentacja została wzbogacona o pięć modeli dotychczas nieprezentowanych sukien ślubnych.

Dla marki Tubądzin Maciej Zień zaprojektował do tej pory linie płytek tj.: Monaco, London, Barcelona, Berlin, Paris i Tokyo, z czego trzy ostatnie odświeżył w tym roku.

Jeden z największych francuskich deweloperów chce być liderem w Polsce

$
0
0

Bouygues Immobilier pod względem sprzedaży mieszkań zajmuje trzecie miejsce na rynku warszawskim. W 2016 roku deweloper zakończył swoją pierwszą inwestycję we Wrocławiu, rozpoczął pierwszy projekt w Poznaniu, a w planach ma wejście do kolejnych miast. Docelowo deweloper chce być liderem na polskim rynku.

 

Bouygues Immobilier, spółka deweloperska należąca do potężnej, o globalnym zasięgu Grupy Bouygues, działa w Polsce od 2001 roku. Do tej pory oddała do użytku łącznie ponad 3 tys. mieszkań (w 20 inwestycjach). W Warszawie, największym polskim rynku, zajmuje trzecie miejsce pod względem sprzedaży. W stolicy realizuje obecnie 10 nowych inwestycji. Coraz aktywniej działa również w innych polskich metropoliach – we Wrocławiu i w Poznaniu.

– Naszą ambicją jest zdobycie na polskim rynku deweloperskim pozycji podobnej, jaką zajmujemy we Francji. Docelowo chcemy być obecni we wszystkich największych i najważniejszych miastach w Polsce – mówi Krzysztof Foder, dyrektor sprzedaży w Bouygues Immobilier Polska.

 

We Wrocławiu deweloper zakończył w tym roku swoją pierwszą inwestycję – apartamenty Wyspiańskiego 11, z unikatowym widokiem na Ostrów Tumski, i już realizuje w tym mieście dwa kolejne przedsięwzięcia – Belleville, budynek inspirowany architekturą Paryża, oraz Villa Alouette, kameralne osiedle przy jednym z największych parków we Wrocławiu.

W 2016 roku Bouygues Immobilier Polska rozpoczął również swój pierwszy projekt w Poznaniu, utrzymaną w industrialnym stylu Manufakturę Stare Miasto, która powstaje w rewitalizowanych budynkach dawnej wytwórni alkoholi. Deweloper przygotowuje się także do wejścia na rynki kolejnych polskich miast.

 

bi_krzysztof-foder_dyrektor-sprzedazy-i-marketingu-bouygues-immobilier-polska

 

Spółka Bouygues Immobilier działa łącznie na pięciu rynkach w Europie, oprócz Francji i Polski, także w Belgii, Hiszpanii i Portugalii. Z czego wynika tak dynamiczny rozwój firmy w naszym kraju?

– Polski rynek ma bardzo duży potencjał. Średnia liczba mieszkań na 1000 mieszkańców wynosi w Polsce 363, podczas gdy w Unii Europejskiej 435. Zapotrzebowanie na nowe mieszkania rośnie również dlatego, że Polska szybko rozwija się gospodarczo. Istotne jest przy tym to, że Polacy, szukając nowych mieszkań, coraz częściej przywiązują wagę do jakości projektu, a nie tylko do ceny. Wszystko to otwiera nam możliwości realizacji inwestycji zgodnie z filozofią Bouygues Immobilier – dodaje Krzysztof Foder.

Jak spółka ocenia przyszłość polskiego rynku przez pryzmat doświadczeń z rynków zachodnioeuropejskich?

– Wszystkie dane makroekonomiczne wskazują na to, że w najbliższych latach Polacy nadal będą kupowali nowe mieszkania. Można przy tym przewidywać, że profesjonalizacja rynku deweloperskiego i rozwój dużych rynkowych graczy spowodują konsolidację polskiego rynku. Jesteśmy przekonani, że silne i stabilne podmioty, takie jak Bouygues Immobilier, odegrają istotną rolę w tym procesie – podkreśla Krzysztof Foder.

 

http://www.bi-polska.pl/

Dlaczego pracodawca zwalnia? Najpopularniejsze przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę

$
0
0

Wypowiedzenie umowy o pracę to najczęściej stosowany tryb rozwiązania stosunku pracy. Pracodawcy, którzy planują rozstać się za wypowiedzeniem z pracownikiem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, muszą pamiętać o podaniu przyczyny takiego wypowiedzenia. Właściwe  uzasadnienie ma decydujące znaczenie w przypadku późniejszego sporu w sądzie pracy o przywrócenie zwolnionego pracownika do pracy.

 

Utrata zaufania

Często w praktyce pracodawcy, którzy nie są zadowoleni ze swoich podwładnych, wskazują jako przyczynę wypowiedzenie utratę zaufania do danego pracownika. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego przyczyna wypowiedzenia powinna być przede wszystkim prawdziwa i konkretna. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z 13 października 1999 r. (I PKN 304/99, OSNAPiUS 2001, nr 4, poz. 118), w którym sąd wskazał, iż podanie przyczyny pozornej (nierzeczywistej, nieprawdziwej) jest równoznaczne z brakiem jej wskazania. Ponadto należy zadać sobie pytanie, czy podanie w wypowiedzeniu jako jego przyczyny „utraty zaufania” do pracownika spełnia wymóg konkretności.

W tym kontekście należy przytoczyć twierdzenie Sądu Najwyższego z wyroku z 2 września 1998 r. (I PKN 291/98, OSNAPiUS 1999, nr 18, poz. 577), w którym stwierdził on, że konkretność wskazania przyczyny należy oceniać z uwzględnieniem innych, znanych pracownikowi okoliczności uściślających tę przyczynę, czyli np. pisemnych ocen okresowych danego pracownika, w których następowałoby dokładne wyjaśnienie, co pracodawca rozumie pod ogólnym stwierdzeniem „utraty zaufania” do pracownika. Częstym rozwiązaniem stosowanym przez pracodawców wypowiadających umowy o pracę z przyczyny utraty zaufania  jest wskazanie w wypowiedzeniu krótkiego opisu działań pracownika, które uznaje on za naruszające więź zaufania łączącą go z pracownikiem. Pracodawca musi również pamiętać o dostarczeniu pracownikowi pisma z wyjaśnieniem, co zdaniem pracodawcy stanowi przyczynę wzmiankowanej utraty zaufania – pismo powinno być doręczone pracownikowi wcześniej lub równocześnie z pismem zawierającym wypowiedzenie umowy.

Utrata zaufania do pracownika jest w aktualnym orzecznictwie uważana za usprawiedliwioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. W wyrokach z 25 listopada 1997 r. (I PKN 385/97 OSNAPiUS Nr 18/1998, poz. 538), i z 5 marca 1999 r. (I PKN 623/98, OSNAPiUS Nr 9/2000, poz. 343) Sąd Najwyższy przyjął, że utrata zaufania do pracownika może stanowić przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej oraz racjonalnej i nie jest wynikiem arbitralnych ocen lub subiektywnych uprzedzeń. W praktyce pracodawca musi być przygotowany do udowodnienia faktów, na których opiera swoje twierdzenie o utracie zaufania do pracownika. Dlatego też decydując się na wskazanie takiej przyczyny wypowiedzenia, pracodawca powinien najpierw zastanowić się czy jego osąd jest obiektywny i czy fakty, na których go opiera są możliwe do udowodnienia przed sądem.

Pracodawca może utracić – niezbędne z punktu widzenia prawidłowego wykonywania umowy o pracę przez swego zastępcę – zaufanie nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje mu winę w niedopełnieniu obowiązków, lecz także gdy jego zachowanie jest obiektywnie nieprawidłowe, budzące wątpliwości co do rzetelności postępowania, nawet jeśli nie dochodzi do naruszenia obowiązków pracowniczych. Przykładowo w sytuacji, gdy członek kadry kierowniczej podejmuje działania niezgodne z obowiązującym w przedsiębiorstwie kodeksem etycznym, ale nie narusza jednocześnie przepisów prawa, może utracić zdaniem Sądu Najwyższego zaufanie pracodawcy i ten fakt może stanowić wraz z odpowiednim uzasadnieniem przyczynę wypowiedzenia.

Ponadto można rozpatrywać sytuację, w której pracodawca utracił zaufanie z powodu działań pracownika, które jednakże nie były zawinione. W takim przypadku zdaniem Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z 14 października 2004 r. (I PK 697/2003, OSNP 2005/11 poz. 159) utrata zaufania uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli pracownikowi można postawić zarzut nadużycia zaufania pracodawcy, choćby w sposób niestanowiący naruszenia obowiązków pracowniczych. Nadużycie zaufania musi wiązać się z takim zachowaniem pracownika, które może być obiektywnie ocenione jako naganne, także wtedy, gdy jest niezawinione.

 

Nieefektywność pracownika

Często zdarza się, iż możliwości pracownika rozmijają się zasadniczo z oczekiwaniami pracodawcy, który wypowiada pracownikowi umowę o pracę z powodu jego nieefektywności lub niewłaściwego wywiązywania się z obowiązków służbowych. Takie sformułowanie niesie ze sobą pewne ryzyko. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 1 października 1997 r. (I PKN 315/97, OSNAPIUS 1998, nr 14, poz. 427) wskazanie w piśmie wypowiadającym pracownikowi umowę o pracę jako przyczyny wypowiedzenia niewłaściwego wywiązywania się z obowiązków nie stanowi, zgodnie z art. 30 § 4 Kp, wystarczającej przyczyny wypowiedzenia. Także w wyroku z 12 grudnia 2001 r. (I PKN 726/2000, OSNP 2003/23 poz. 566) Sąd Najwyższy uznał, że niespełnienie oczekiwań pracodawcy w związku z zajmowanym stanowiskiem wskazane jako przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, bez konkretyzacji, o jakie oczekiwania pracodawcy chodziło i w czym się przejawiały, nie może być uznane za konkretną i rzeczywistą przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie w rozumieniu art. 45 § 1 Kp.

Jednakże zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 24 lutego 1998 r. (I PKN 538/97, OSNAPiUS 1999, nr 3, poz. 86) wskazanie jako przyczyny wypowiedzenia „braku dyscypliny pracy” nie narusza wyżej wzmiankowanego przepisu, jeżeli w okolicznościach sprawy stanowi uogólnienie zarzutów skonkretyzowanych wcześniej w pismach doręczonych pracownikowi i zamieszczonych w aktach sprawy. Mając to na uwadze, pracodawcy powinni pamiętać o uprzednim przygotowaniu wszelkich dokumentów mogących doprecyzować ogólnie sformułowaną przyczynę wypowiedzenia i tym samym uczynić ją konkretną. Jednocześnie pracodawca nie może wykazać zasadności wypowiedzenia umowy o pracę poprzez inną przyczynę, niż wskazana w wypowiedzeniu. Podobnie stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 19 lutego 1999 r. (I PKN 571/98, OSNAPiUS 2000, nr 7, poz. 266).

W niektórych przypadkach wykonywanie pracy przez pracowników jest nie tylko nieefektywne, ale także nieskuteczne. Podanie przyczyny wypowiedzenia jako „bezczynności i bierności”, zdaniem Sądu Najwyższego stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia i nie oznacza przerzucenia na pracownika ryzyka osiągnięcia efektu działania pracodawcy. (wyrok SN z 5 grudnia 2000 r., I PKN 124/2000, OSNAPiUS 2002/15 poz. 354).

 

Nieobecności pracownika

Częste nieobecności pracownika usprawiedliwione, bądź nieusprawiedliwione poważnie destabilizują organizację pracy. W takiej sytuacji pracodawcy decydują się często na wypowiedzenie umowy o pracę z powodu częstych nieobecności pracownika. Takie wypowiedzenie można uznać za uzasadnione i konkretne w sytuacji, w której pracodawca wskaże ilość, przyczyny i charakter (czy są usprawiedliwione czy też nie) poszczególnych nieobecności.

Należy podkreślić, iż zdaniem Sądu Najwyższego, wyrażonego w wyroku z 14 maja 1999 r. (I PKN 47/99, OSNAPiUS 2000, nr 14, poz. 548) wskazanie faktów i rzeczowych okoliczności dotyczących osoby pracownika bądź jego zachowania w procesie pracy lub zdarzeń, także od niego niezależnych, mających wpływ na decyzje pracodawcy, spełnia warunek podania konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Należy podkreślić, iż zgodnie z powyższym twierdzeniem częste nieobecności pracownika, nawet spowodowane chorobą, czyli od niego niezależne, mogą stanowić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę.

Pracodawcy wypowiadający umowy na czas nieokreślony powinni bardzo uważnie dobierać przyczyny takiego wypowiedzenia, ponieważ pracownik w sądzie pracy, w przypadku niewłaściwego wskazania tej przyczyny, może domagać się nie tylko przywrócenia do pracy, ale także odszkodowania. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2004 r. (III APa 139/2003, Prawo Pracy 2004/5 str. 46) za podstawowe kryterium ustalenia tego odszkodowania w granicach przepisu należy uznać wysokość szkody. Szkodą w tym przypadku będzie utrata spodziewanych zarobków spowodowana bezpodstawnym wypowiedzeniem umowy o pracę.

 

Autorzy:

Dr Maciej Chakowski – ekspert BDO, wspólnik w C&C Chakowski Ciszek, http://www.bdo-doradztwo.pl/

R.PR. Przemysław Ciszek – ekspert BDO, wspólnik w C&C Chakowski Ciszek, http://www.bdo-doradztwo.pl/

Nowa modowa przestrzeń z kolekcją Doroty Goldpoint.

$
0
0

Stałe Klientki doskonale znają atelier projektantki na ul. Wilczej 22 w Warszawie oraz butik w nadmorskiej Juracie. Od kilku dni kolekcję mogą też podziwiać ( i kupować ) mieszkanki Krakowa, w nowej modowej przestrzeni Showroomu, ul. Solna 1.

 

Jak donoszą media, projektantka kocha kobiety. Wielokrotnie w wywiadach podkreślała, że przyjemność sprawia jej projektowanie dla kobiet o pełniejszych kształtach, projektowanie kolekcji do noszenia.

_2850-bozena-dykiel

Ostatnia propozycja nosi nazwę „Piękna Siła” i jest dedykowana kobietom z charakterem, świadomych, mocno stąpających po ziemi i osiągających swoje cele.

_3017-ewa-pacula

Dlatego też na krakowskim pokazie otwierającym Showroom, ul. Solna 1 na wybiegu nie zabrakło gwiazd, które z wielkim rozmachem zaprezentowały różnorodność  perfekcyjnej kolekcji.

_2879-karolina-chapko

W role modelek wcieliły się znane wszystkim twarze: Bożena Dykiel , Joanna Kurowska. Ewa Pacuła, Anna Radwan, Karolina Chapko, Gabriela Oberbek , Beata Schimscheiner z córką Leną, Marta Bizoń, Ewa Kaim, Elżbieta Romanowska i Kasia Galica.

_2858-katarzyna-galica

Teraz Projektantka dynamicznie przygotowuje się do premiery kolekcji na kolejny sezon, licząc, że krakowianki pokochają jej projekty, tak jak pokochały je gwiazdy.

www.goldpoint.com.pl

 

Viewing all 9318 articles
Browse latest View live